Wielki szlak himalajski

  • Home
  • Aktualności
  • Wyprawy
  • Prezentacje
  • O nas
  • Kontakt
  • WSH 2015
  • Start
  • Aktualności
  • Test kijów KOHLA Peak Alpine

Test kijów KOHLA Peak Alpine

Opublikowano: 19-01-2018 | Odsłony 457 |

Przydatność i ilość zastosowań kijów trekkingowych na górskich wyprawach jest wprost nieoceniona. Pomagają przy pokonywaniu stromych podejść, odciążają kolana w czasie żmudnych zejść, wpierają przy pokonywaniu rzek w bród, są nieodzownym elementem wyposażenia kiedy torujemy w głębszym śniegu, bywają elementem pomiarowym nachylenia stoku oraz elementem konstrukcyjnym na biwaku, zdarza się że służą jako usztywnienie złamanej kończyny.
Kije trekkingowe stały się obowiązkowym elementem wyposażenia każdego górskiego turysty, nie tylko zimą, ale również przez cały rok na każdej trasie czy to w Bieszczadach, Tatrach czy Pieninach. Oczywiście nie mogło ich zabraknąć w Himalajach.

kohla_trek.jpg

Wybór padł na austriackie Kohle model Peak Alpine.
dane techniczne:
- zakres regulacji (cm): 67 - 145
- waga (g): 307
- materiał: aluminium 7075 T6


Krótka charakterystyka omawianego modelu:
Wszechstronne kije trekkingowe, doskonale sprawdzą się też w skitouringu i wszelkiej aktywności narciarskiej i pieszej. Zostały wykonane z odpornego na uszkodzenia stopu aluminium, o parametrach porównywalnych do stali konstrukcyjnej. Wyprodukowane w Austrii, w Tyrolu. Składają się z 3 segmentów, co pozwala na precyzyjne dostosowanie długości do naszych potrzeb. W kijach Kohla zastosowano System blokowania S-Lock, który działa bezawaryjnie, płynnie i lekko w każdych nawet ekstremalnych warunkach atmosferycznych. Kije wyposażone są w szerokie talerzyki, które doskonale sprawdzają się w głębokim i świeżym śniegu. Kije zostały wyposażone w ergonomiczne, gumowe chwyty wsparte neoprenowymi pętlami nadgarstkowymi z systemem regulacji. Ponadto, jak przystało na kije do skitouringu, posiadają gumowe chwyty poniżej głównej rękojeści, co przy trawersowaniu zbocza jest bardzo wygodne i zwiększa nasze bezpieczeństwo podczas poruszania się w eksponowanym, stromym terenie. Warto podkreślić fakt, że każdy z segmentów kijów możemy dokupić oddzielnie, co jest istotną informacją w przypadku uszkodzenia któregoś z elementów.


Wrażenia z testu:
Kije są bardzo sztywne, twarde i sprawiają wrażenie bardzo solidnych i niemalże pancernych. W teście okazało się jednak, że mają kilka mankamentów.
1. Chwyty: gumy poniżej głównego chwytu, kiedy zamokły nie trzymały stabilnie w górnej części kija, co spowodowało ślizganie się chwytów.
2. Groty: widiowe groty po 6 tygodniach użytkowania odpadają z dolnego segmentu, po ponownym nabiciu, nie trzymają dłużej niż 1-3 dni.
3. Farba i pokrycie: po 4 tygodniach użytkowania zaczęła odpadać farba pokrywająca kije. Producent informuje o tym, że farba naniesiona została proszkowo, co sprawia, że powłoka kijków jest odporniejsza na zarysowania. W moim przypadku farba odpadła niemalże całkowicie a miary długości wysunięcia segmentu stały się niewidoczne, co utrudniło precyzyjną regulację długości kijów.
4. Regulacja i ruch segmentów: po 2 miesiącach ciągłego użytkowania regulacja między segmentami stała się trudna, segmenty stawiały opór i coraz większej siły należało użyć, aby regulować długość kijów.

Podsumowanie:
Kije KOHLA PEAK ALPINE dostały ostro w kość na Wielki Szlaku Himalajskim i trudno się dziwić, że wróciły w stanie opłakanym. Ponad 100 dni w trudnych warunkach zrobiły swoje. Trzeba jednak podkreślić, że nie były one użytkowane w „normalnych” warunkach górskich i terenowych. Często zalegały w deszczu przed namiotem, z racji braku miejsca w namiocie i w przedsionku, niemalże każdego dnia brały udział w forsowaniu rzek i potoków. Zróżnicowany teren górski, zmienna pogoda, intensywne opady deszczu i na zmianę piach, pył, słońce, deszcz, mgła, woda, brud i kurz itd. itd. wpływają na sprzęt i w czasie kilkumiesięcznej wyprawy mogą widocznie odcisnąć swoje piętno. Ponadto na długich wyprawach sprzęt nie poddawany jest czyszczeniu i naprawom, co dodatkowo wpływa na jego bardzo intensywną eksploatację.

rzeka_kohla.jpg

bartosz_kochla.jpg

Majówka w Himalajach - czyli "Annapurna na lekko" dołącz do naszej grupy.

Tweet
Dział: Aktualności
Powrót na górę
  • Polski (PL)
  • English (UK)
  • Wielki Szlak Himalajski - 2017 Indie
    • Projekt wyprawy
  • Relacje i testy
  • Sponsorzy
  • Media o nas
  • Historia Wielkiego Szlaku
  • Odpowiedzialna turystyka
  • Kodeks postępowania

NEWSLETTER

Copyright © wielkiszlakhimalajski.pl 2018 All rights reserved. Custom Design by Youjoomla.com
Aktualności

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.